Świadectwa po kursie Mojżesz
Bóg pokazał mi, że pragnie i tęskni żeby mieć ze mną relację przyjacielską, czego ja również pragnę i za czym tęsknię, i że będzie ze mną zawsze.
Ewa
Bóg na kursie pokazał mi, że Jego wola jest ważniejsza niż moja i że powinnam oddać Jego czas w Jego ręce. Dał mi nadzieję, że mimo długich modlitw o nawrócenie męża w końcu przyjdzie taki czas, muszę Mu zaufać i wyjść wyżej i patrzeć dalej. Muszę pomóc innym nawet jak ja mam problemy.
Anna
Bóg pokazał i potwierdził moją misję.
Kurs przywrócił mi pokój ducha. Dał nadzieję, na przyszłość. Pokazał, że z Bogiem, moim Przyjacielem, mogę iść po wodzie i po suchym dnie.
Krzysztof
Na kursie Bóg pokazał mi moją tożsamość. Dał mi świadomość, że to uciskanie, niezrozumienie i trud jest na stałe wpisane w życie, jeśli dążysz dalej i wyżej. Bóg wlał na nowo radość, miłość i chęć do pracy we wspólnocie i rodzinie.
Bóg pokazał, że jest moim Przyjacielem, że mogę na Niego liczyć, że mnie nie ocenia i że czeka na mnie. W którymś momencie usłyszała: ruszaj, ruszaj tam gdzie ziemia obiecana jest… Zastanawiałam się co Pan chciał mi powiedzieć. Na koniec kursu usłyszałam: wyżej i dalej…
Dziękuję Ci Panie.
Anna
Na kursie otrzymałem solidną dawkę wiedzy i spotkałem ludzi z podobnymi problemami.
Bóg pokazał mi, że mogę z Nim rozmawiać jak z przyjacielem. Jest to dla mnie odkrywcze, ponieważ ciągle odkrywam Boga jako kochającego Ojca nie mając takiej relacji z ziemskim ojcem. Bóg zwrócił mój wzrok na Pismo Święte, ponieważ, odeszłam od regularnego czytania. Bóg pokazał mi ile jest jeszcze mnie samej we mnie, a ile Boga i, że te proporcje są zachwiane. Pokazał mi Bóg, że jest to możliwe do zmiany, ponieważ z każdej chwili mogę zwrócić wzrok ku Bogu jak Mojżesz patrząc wyżej.
Ten kurs jest jednym z najważniejszych kursów, obok Nowego Życia. Doświadczyłam miłości, bliskości i tego, że Bóg wzywa mnie po imieniu. Zna też moje pragnienia serca - na kursie Bóg spełnił dwa największe pragnienia mojego serca, a wręcz mnie wyprzedził w moich planach, aby być bliżej niego i stawiać Go na pierwszym miejscu. Dostałam odpowiedzi na moje pytania. Uświadomiłam sobie, że wiele mnie łączy z Mojżeszem, będę rozważała jego życie, bo jest dla mnie inspirujące.
Bóg zmienił mnie, patrzenie na rzeczywistość jaką mam we wspólnocie, w domu. Nie boję się nowych wyzwań, a problemów już nie widzę. Cieszę się bardzo, że to w tym czasie i na tym etapie życia Bóg przyprowadził mnie na ten kurs.
Bóg pokazał mi, że nie jestem sama, że jest ze mną, że chce znać moje pragnienia, a ja mogę spytać, co mogę poprawić w relacji z Bogiem – Przyjacielem. Był to piękny czas.
Teresa
Bóg powiedział, ze jest zawsze wierny i jest przy mnie w ciągu całego życia. Prowadzi mnie do celu i wszystkie zdarzenia z mojego życia wykorzystuje dla jakiegoś dobra.
Maciej
Bóg już na samym początku kursu pokazał mi, że ja taka niedoskonała, pokręcona, z wieloma kompleksami, popękana, jestem Bogu potrzebna by doprowadzić swoich bliskich do Niego. Przypomniał mi, że to On mnie wybrał, a nie ja, że mam w Nim Przyjaciela i mam do Niego częściej się zwracać i Mu zawierzać wszystko i wszystkich.
Kasia
Bóg zachęcił mnie, aby iść dalej i wyżej. Uwolnił mnie i dał narzędzie do uwalniania.
Na kursie dowiedziałam się, o modlitwie emocji – serca: na pewno pogłębię relację z Jezusem-Bogiem. Że Bóg moje niedoskonałości przekuwa na Jego chwałę, że nimi mogę służyć Bogu. Że powinnam szukać następcy. Pytać Boga o to, jaki ma plan dla mnie.
Beata
Bóg podczas kursu przyszedł do mnie z odwagą i gorliwością do bycia uwalniającym. Uwolnił mnie do tego, że wcześniej napisałam scenariusz i czekałam na jego realizację. Oddałam Bogu czas i doświadczyłam Jego miłości i troski, wolności i zaufania.
Bóg pokazał mi, że jest moim Przyjacielem. On zna moje serce, rozterki, smutki i radości i czas jest w Jego rękach, mój czas.
Agnieszka
Bóg pokazał mi drogę. Dużo wymówek nie mają żadnego znaczenia. Kurs pokazał też częściowo mnie, to jaki jestem i kim mogę być, jeżeli będę wytrwały.
Karol
Bóg uświadomił mi, że moje życie jest jak życie Mojżesza.
Bóg pokazał mi na początku kursu, że jestem niedoskonały, ale jestem Bogu potrzebny. Pokazał mi, że jestem Jego przyjacielem i mój czas jest w jego rękach.
Na tym kursie Bóg - Tata pokazał mi, że mnie bardzo dobrze zna i chce mojej wolności w sposób pełny. Pokazał, że Jest Bogiem żywym i obecnym w moim życiu. Jest Bogiem Abrahama, Izaaka, Jakuba i Marioli.
Bóg na tym kursie pokazał mi bardzo wiele. Codziennie mnie od czegoś uwalniał i jednocześnie zapraszał. Ja przyjmowałam te zaproszenia, które kiedyś byłyby dla mnie jeszcze problemem, dziś są wyzwaniem. Uświadomiłam sobie, że ja też mogę być jak Mojżesz i uwalniać.
Bóg uświadomił mi w jak odpowiedzialnym miejscu mnie postawił. Jestem początkującym liderem i ten kurs i osoba Mojżesza - jego życie, są bardzo cenną lekcją dla mnie, do której będę wracać. Pan też spełnił pragnienie mojego serca, wlewając w moje serce radość.
Jestem zachwycony, wzlatuję ponad ziemię.
Przemysław
Bóg na kursie wzbudził na nowo wiarę w sens powołania.